Opis forum
Administrator
Piszcie jeżeli ktoś was farmi/atakuje lub jeżeli potrzebujecie pomocy militarnej.
Offline
kamill2000
gosciu przesadza,a jego 110 palek to juz jest sensowny off, ktory nalezalo by wytluc
pewnie pierwszy raz w to nie gra, ale nie sadze zeby wstawal przed 6.00 zeby sprawdzic stan konta
propozycja jest taka
wersja drastyczna
wysylamy po grabiezy na goscia z czasem dojscia np. 5.30
dobrze by bylo zeby pierwsi weszli germanie, bo palki sa tansze niz legionisci, a straty podobne
jakby weszly kolejno grabieze zlozone z: 50 palek, 50 legionistow, to prawdopodobnie juz jest po OFFie kamila
ale moze ktos ma wiekszy off? zeby wejsc jako pierwszy
ja mam nadzieje miec do wieczora 60 legionistow (niestety musze rozbudowacpole bo sie pasza konczy)
druga opcja mniej drastyczna, kazdy puszcza fejka a szef pyta czy sie bedziemy tluc czy moze chcialby wstapic do nas
tak czy owak cos z nim trzeba zrobic, bo kazda jego wizyta to nowe palki... jak bedzie mial 200 to juz bedie slabo
co wy na to?
pozdr,
l.
Offline
mnie gostek nalatuje dwa razy dziennie ale zawsze mam 0 0 0 0 teraz ma już ponad 120 pałek jestem na etapie robienia koni rzymskich i wystarczy mi 30 szt i po gostku....
JESTEM ZA NAUCZENIEM KAMILA ZE Z NAMI NIE MA ŻARTÓW
Offline
Najlepszym rozwiązaniem byłoby postawienie sporego deffa u TEBESCO w godzinach kiedy on atakuje proponowałbym zastawić się na odpowiednią godzinę kiedy on atakuje i po sprawie gostek nawet nie będzie wiedział co się stało gdyż atakuje z przyzwyczajenia schematycznie. Tylko aby postawić deffa musi być rozbudowany w miarę spichlerz aby wysłać zboże dla woja
Offline
No to dzisiaj w nocy jeden z naszych nieźle oberwał KOZILUT stracił 93 pałki z 93 posiadanych (chyba) leciało na niego 25 palladynów z 20 które się "ostały" ...
mam radę dla wielu z naszych może szefem deff'a nie jestem ale na noc najlepiej wysłać wojo na kogoś kto ma tak gdzieś do 10POP'a znajdzcie takiego kolesia co lecicie do niego np 5h czyli cały atak potrwa 10h jak idziecie spać o 23:00 to o 9:00 wojo jest dopiero ale bezpieczne w waszej osadzie...
Offline